sobota, 28 lutego 2015

Mam nadzieję że opis krok po kroku, nieodpowiedzialnego prowadzenia biznesu, który z samego dołu prowadzi na szczyt a później na samo dno, będzie pomocny innym osobom, które się łudzą i uważają że "wszystko będzie dobrze".
Bankructwo, ma wiele twarzy: finansową, rodzinną i społeczną.
Obecnie jestem na takim etapie, iż liżę ostatnie rany i wychodzę na prostą.
Okupiłem to niewyobrażalnymi kosztami.
Obecnie mogę prowadzić szkołę dla przyszłych i obecnych bankrutów.
Jeżeli pomogę komukolwiek będę bardzo szczęśliwy.

Oczekuję również na komentarze i pytania.
Niniejszy blog będzie niczym innym jak rzeczywistą opowieścią kawałka mojego życia, od samego początku, od pierwszych marzeń o biznesie, do jego rozkwitu aż po upadek.